Amantadyna – warto pamiętać

Trzy sprzeczne wiadomości odsłoniły nazwiska, które w naszym kraju opowiadają się po dwóch stronach światowego sporu. Sporu, który kończy jeden rozdział historii i otwiera nowy. Jego rozstrzygnięcie zaważy na możliwości nieskrępowanego dociekania prawdy. Stąd na blogu ten temat, bowiem jego celem jest właśnie dociekanie prawdy o dziejach.

Zacznijmy od tego, że od marca zeszłego roku lekarz z Przemyśla (dr Włodzimierz Bodnar) kuruje chorych na COVID-19 amantadyną. To lek przeciwwirusowy, stosowany do blokowania wirusa AH3N2 oraz AH1N1. Siarczan amantadyny hamuje replikację wirusów, poprzez wpływanie na ich materiał genetyczny. Dr Bodnar ma już tysiące wyleczonych. Eksperci uniwersytetu Cambridge przeanalizowali dokumentację medyczną 13 tys. seniorów leczonych na choroby Parkinsona i Alzheimera. Stwierdzili: „Żaden z pacjentów otrzymujących amantadynę w leczeniu, nie miał poważnych powikłań COVID-19. Nasza analiza jest zgodna z hipotezą, że amantadyna może działać ochronnie […], hamując replikację wirusa”.” Korzystne działanie amantadyny przeciw COVID-19 zaobserwował też prof. Konrad Rejdak, neurolog z Lublina. W kwietniu 2020 r. złożył wniosek o rozpoczęcie badań klinicznych. Miesiąc wcześniej apelował o takie badania dr Bodnar. W końcu – niemal po roku i dziesiątkach tysięcy śmiertelnych ofiar pandemii – zapadły decyzje agencji rządowych o przyznaniu funduszy zespołowi prof. Rejdaka i zgodzie na przygotowanie badań dla zespołu prof. Adama Barczyka, pulmonologa z Górnośląskiego Centrum Medycznego, w których będzie też brał udział dr Włodzimierz Bodnar.

Tego samego dnia konsultanci krajowi medycyny rodzinnej, chorób zakaźnych oraz anestezjologii i intensywnej terapii wydali, we współpracy z Radą Medyczną przy Premierze RP, „Zalecenia dotyczące postępowania u osób z chorobą COVID-19 leczonych w domu”. W dokumencie stwierdzili m.in.: „Nie zaleca się stosowania w leczeniu COVID-19 leków o potencjalnym działaniu przeciwwirusowym charakteryzujących się wątpliwą skutecznością lub o dowiedzionej nieskuteczności, w tym: amantadyny, chlorochiny, hydrochlorochiny, lopinawiru z rytonawirem, azytromycyny”. Jako powód wskazali, że „znaczne ilości danych z badań klinicznych, w tym największych – SOLIDARITY, RECOVERY i REMAP-CAP wskazują na brak korzyści ze stosowania chlorochiny, hydroksychlorochiny, azytromycyny i lopinawiru z rytonawirem u chorych na COVID-19”. Wśród tych specyfików nie wymienili amantadyny, której badania kliniczne w Polsce właśnie zaczynają się, a wcześniejsze prace naukowe oraz – co najważniejsze – kilkudziesięcioletnia praktyka lekarska wskazały na wirusobójcze właściwości amantadyny. Jednak w zaleceniu nie podawania tego leku znalazł się on na pierwszym miejscu stanowiska konsultantów. „Jawna dyskredytacja leku ratującego zdrowie i życie” – ocenił te zalecenie dr Bodnar.

Rada medyczna przy premierze nie zgłosiła jednak podobnych zastrzeżeń wobec wszechstronnie reklamowanej i wdrażanej za wielkie pieniądze akcji podawania produktów inżynierii genetycznej, które też… nie zostały zbadane klinicznie. W „Informacja Prezesa Urzędu z dnia 21.12.2020 r. w sprawie komunikatu Europejskiej Agencji Leków dot. rekomendacji wydania warunkowego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu dla szczepionki Comirnaty wyprodukowanej przez firmę Pfizer BioNTech” stwierdzono bowiem:Osoby zaszczepione w badaniu klinicznym będą obserwowane przez 2 lata, aby zebrać więcej informacji…. Szef owej rady gorliwie lobbuje zaś za tymi doświadczalnymi produktami, ponieważ trzeba jak najszybciej Polaków „wyszczepić”. Tymczasem do 3 lutego br. Stowarzyszenie StopNOP otrzymało zgłoszenie o 26. zgonach po szczepieniu przeciw COVID-19 z całej Polski. 7 z tych przypadków zostało oficjalnie zgłoszonych przez lekarzy do rządowej bazy danych. W przypadku kuracji COVID-19 przez dr. Bodnara nie ma od marca 2020 r. ani jednego śmiertelnego przypadku. Sama zaś amantadyna została po raz pierwszy zastosowana w leczeniu grypy A. Po pierwszych doniesieniach o właściwościach przeciwwirusowych w 1963 r., amantadyna została dopuszczona do leczenia wirusa grypy A w 1976 r. Po kilkunastu latach wirus grypy A miał zmutować i częściowo uodpornić się na działanie leku. Jednak teraz okazuje się, że nowy koronawirus jest blokowany przez amantadynę i pewnie będzie tak przez kilka kolejnych lat, które dałyby czas na porządne opracowanie rzeczywistej szczepionki lub nowych leków, a tysiące (jeśli nie miliony w skali świata) ludzkich istnień zostałoby uratowanych. Nie będę przytaczał różnych teorii dlaczego amantadyna jest blokowana, bo niektóre z nich (na razie) mają charakter spiskowych. Wrócę do faktów – oto skład Rady Medycznej przy Premierze RP:

Przewodniczący – główny doradca premiera do spraw COVID-19 prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban;

Członkowie

prof. dr hab. n. med. Magdalena Marczyńska – Warszawski Uniwersytet Medyczny, Klinika Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego;

prof. dr hab. n. med. Jacek Wysocki – kierownik Katedry i Zakładu Profilaktyki Zdrowotnej, Wydział Nauk o Zdrowiu, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu;

prof. dr hab. n. med. Robert Flisiak – prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych;

prof. dr hab. n. med. Krzysztof Simon – Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu;

prof. dr hab. n. med. Tomasz Laskus – Warszawski Uniwersytet Medyczny, Zakład Immunopatologii Chorób Zakaźnych i Pasożytniczych;

prof. dr hab. n. med. Anna Piekarska – Uniwersytet Medyczny w Łodzi, Katedra i Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii;

prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski – Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, Klinika Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Nabytych Niedoborów Immunologicznych;

prof. dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz – Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Katedra i Klinika Chorób Zakaźnych;

prof. dr hab. n. biol. Krzysztof Pyrć – Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Małopolskie Centrum Biotechnologii UJ;

prof. dr hab. n. med. Radosław Owczuk – Gdański Uniwersytet Medyczny, kierownik Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii;

dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas – Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej;

dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz – Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii;

dr n med. Artur Zaczyński – CSK MSWiA;

prof. dr hab. n. med. Małgorzata Pawłowska – kierownik Katedry Chorób Zakaźnych i Hepatologii Collegium Medicum w Bydgoszczy, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wice Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych;

prof. dr hab. n. med. Bartosz Łoza – kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego;

dr n. med. Konstanty Szułdrzyński – Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum, kierownik Centrum Terapii Pozaustrojowych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Poeta napisał:

Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

Fot. pixabay.com

Rzetelna korespondencja radia wnet z Francji. Coś dla lekarzy, którzy faktycznie chcą leczyć. Pierwszy krok jasny – założyć własny instytut badań medycznych. Poza tym argumenty, które świadczą o innych skutecznych lekach na COVID-19 i propagandowym charakterze „plandemii”. Zanim zaczniecie komentować, to posłuchajcie:

RudaWeb

Komentarze: 47

  1. Czy iwermektyna działa na koronawirusa i leczy COVID-19?

    Pierwsze doniesienia na temat przydatności iwermektyny w leczeniu COVID-19 pojawiły się już wiosną 2020 roku. We wcześniejszych badaniach laboratoryjnych iwermektyna wykazywała skuteczność w zwalczaniu niektórych wirusów – w tym wirusów grypy, HIV-1, wirusa dengi czy wirusa Zika. Naukowcy z australijskiego Monash University postanowili więc sprawdzić, czy substancja ta będzie pomocna także w walce z chińskim koronawirusem.

    W przeprowadzonych przez nich badaniach laboratoryjnych okazało się, że iwermektyna wykazała działanie inhibicyjne dla wirusa SARS-CoV-2 – czyli go dezaktywowała – co potwierdziła Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA). Pojedyncza dawka leku była w stanie nie tylko zatrzymać namnażanie wirusa, ale również niemal całkowicie go wyeliminować w ciągu zaledwie 48 godzin.

    Wciąż jednak nie jest jasny mechanizm działania iwermektyny na koronawirusa. Zdaniem badaczy może mieć to związek z zakłóceniem jego zdolności do hamowania naturalnych mechanizmów komórki, która powinna go zwalczać. Wyzwanie dla naukowców stanowi też ustalenie skutecznej w leczeniu COVID-19, a zarazem bezpiecznej dla człowieka dawki. Nie wiadomo bowiem, czy dawka zastosowana w przypadku preparatu in vitro, byłaby odpowiednia także dla ludzi. https://www.wapteka.pl/blog/artykul/iwermektyna-co-to-jest-i-kiedy-sie-ja-stosuje-iwermektyna-a-covid-19-czy-dziala-na-koronawirusa

    • Iwermektyna jest skuteczna. Świadczą o tym najlepiej rekomendacje FDA i WHO, by jej nie stosować w leczeniu COVID. Podobnie jak ostrzeżenia naszej Rady Medycznej przy premierze ws. amantadyny. Wiadomo, że dla tych instytucji marzeniem jest: Pandemio trwaj!

  2. Ubezpieczyciele nieoficjalnie traktują zastrzyk przeciw Covid-19 jako eksperyment medyczny i odmawiają ochrony.
    Za naruszenie zbiorowego prawa pacjentów do świadczeń zdrowotnych uznał rzecznik praw pacjenta (RPP)praktykę chorzowskiej przychodni, która szczepionym przeciw Covid-19 kazała podpisywać oświadczenie, że „świadomie biorą udział w eksperymencie medycznym i nie będą wnosić o roszczenia z tytułu odszkodowania za skutki uboczne”. Tymczasem takie dodatkowe zabezpieczenie na wypadek roszczeń doradzają lekarzom sami ubezpieczyciele. https://www.rp.pl/Ubezpieczenia-i-odszkodowania/305129937-Szczepienia-na-Covid-19-nieobjete-ubezpieczeniami-Sa-traktowane-jako-eksperyment-medyczny.html

    • Ubezpieczyciele OFICJALNIE traktują zastrzyk przeciw Covid-19 jako eksperyment medyczny, bo dokładnie w dokumentach tak to jest podpisane.
      Szczepionka wg dokumentów medycznych i prawnych to eksperyment który trwa 2 lata, nikt nie może nikogo skarżyć za ewentualne skutki, a przez 2 lata nie mas żadnej decyzyjności w przypadku potrzeby leczenia.

  3. UWAGA !!!
    Szpital Kliniczny w Lublinie zakończył I etap testów klinicznych (czyli badanie w szpitalach lek i placebo), od tego tygodnia GCM Szpital w Ochojcu Katowice jest organizatorem akcji leczenia AMANTADYNĄ ludzi w domach , którzy się zarazili ale warunek jest wczesny etap zarażenia (tak do tygodnia od pierwszych objawów)
    Jeśli ktoś ma objawy to niech dzwoni w dniach roboczych
    na numer 668 691-799 do szpitala w Ochojcu i zapisze się na domowe leczenie Amantadyną pod nadzorem szpitala.

  4. UWAGA
    Ludzie zaszczepieni nadal zarażają się koronawirusem ,ale przede wszystkim zarażają innych. Zaszczepionych ludzi powinno się izolować jak ludzi chorych.
    W zasadzie szczepienia globalnie podtrzymują pandemie dając „bezpieczną przystań” dla wirusa.

    Do tego to że jesteś zaszczepiony wcale nie jesteś odporny na tzw. Zespół postCovidowy – czyli ciężką chorobą neurologiczną, ale na to trzeba poczekać do roku.

  5. Rumble — Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19. https://rumble.com/vg4x3v-dr.-l.palevsky-tumaczy-mechanizm-dziaania-szczepionki-mrna-i-jej-zagroenia-.html

    • Szpienionka mRNA robi dokładnie to samo co wirus tyle że z wirusem walczymy, przy „sczepieniu” mRNA nie modyfikujemy swojego DNA ale produkujemy kod RNA którego nie mamy w DNA i „certyfukujemy” go w organiźmie że to „MY” i nic go nie atakuje , czyli może swobodnie działać.

      Może to dziwnie zabrzmi ale jesteśmy NAPISANI jak program komputerowy , tylko inny język (w sumie genialny) ale z zachowaniem zasad znanych juz nam obecnie przy projektowaniu systemów bazodanowych , kod ten nie jest życiem ale mówi komórce żywej jak ma się zachowywać.

      W zasadzie można powiedzieć że preparat mRNA to upgrade 1.0 i należy się spodziewać że będą kolejne upgrady.
      Największym niepokojem nie jest jednak sama technologia ale w czyich ona jest rękach i jakie im przyświecają cele i tu w zasadzie nei ma wątpliwości bo wręcz oficjalnie mozna powiedzieć że chodzi o stworzenie rasy „panów” i niewolników , więc bezpłodność niewolników jest pierwszym celem.

  6. Art. 39. Zasada wolności od eksperymentów
    Dz.U.1997.78.483 – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
    Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.

  7. „Tezy użytkownika Salonu24 Zbyszka wiszą w zawieszeniu:

    Problem z lekami na kowid wynika z regulacji prawnych naszego Wielkiego Brata. Otóż, ludzie o tym nie wiedzą, za dużą wodą, szczepionki w trybie eksperymentalnym, tj. bez zakończonych badań klinicznych co ma ponoć nastąpić w 2023 roku, mogą być dopuszczone do stosowania tylko w jednym przypadku: GDY NIE MA LEKARSTWA na daną chorobą.” więcej tu; https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1129780,lek-zakonczy-pandemie

  8. „Czy szczepionka przeciwko SARS-CoV-2 rzeczywiście pogorszy problem? Chociaż nie jest to pewne, wszystkie aktualne dane wskazują, że ta perspektywa jest realną możliwością, na którą należy zwrócić szczególną uwagę. Jeśli zostaniesz ze mną, wyjaśnię dlaczego.

    Po pierwsze, odłóżmy na bok debatę na temat tego, czy szczepionki działają i negatywnych konsekwencji zdrowotnych wynikających ze składników szczepionki. Bez względu na to, na jakim stanowisku stoisz w kwestii szczepionek, nie proszę nikogo o kapitulację w tej sprawie. Proszę tylko o odłożenie tej kwestii na bok, bo w tym przypadku argument ten jest zupełnie nieistotny. Nawet bez wprowadzania jakichkolwiek innych kwestii do debaty na temat szczepionek, szczepionka na koronawirusa jest wysoce niebezpiecznym przedsięwzięciem ze względu na specyficzny mechanizm konia trojańskiego znany jako wzmocnienie zależne od przeciwciał (ADE). Niezależnie od czyjegoś przekonania co do szczepionek, należy to przyznać. W pozostałej części tego artykułu wyjaśnię, jak działa ADE i jakie niebezpieczeństwa może przynieść w przyszłości. ”
    …”W przypadku niektórych wirusów, jeśli dana osoba posiada nieneutralizujące przeciwciało przeciwko wirusowi, późniejsza infekcja wirusem może spowodować, że osoba ta wywoła ostrzejszą reakcję na wirusa z powodu obecności nieneutralizującego przeciwciała. Nie dotyczy to wszystkich wirusów, tylko niektórych. Nazywa się to wzmocnieniem zależnym od przeciwciał (ADE) i jest częstym problemem w przypadku wirusa denga, wirusa Ebola, HIV, RSV i rodziny koronawirusów. W rzeczywistości ten problem ADE jest głównym powodem, dla którego wiele poprzednich prób szczepionek przeciwko innym koronawirusom zakończyło się niepowodzeniem. W modelach zwierzęcych zaobserwowano poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa. Jeśli ADE wystąpi u osoby, ich reakcja na wirusa może być gorsza niż odpowiedź, jeśli osoba ta nigdy wcześniej nie wytworzyła przeciwciała. ” więcej tu: https://www.sott.net/article/451933-Is-a-Coronavirus-Vaccine-a-Ticking-Time-Bomb

  9. 2
    3
    Ostrzeżenia dotyczące wysokiej wartości CT testów nadeszły o wiele miesięcy za późno… zatem dlaczego pojawiają się teraz? Potencjalne wyjaśnienie jest szokująco cyniczne. Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała 14 grudnia notę ​​z wytycznymi ostrzegając, że wysokie progi cykli w testach PCR spowodują fałszywie dodatnie wyniki.
    Chociaż te informacje są precyzyjne, są one również dostępne od miesięcy, więc musimy zapytać: dlaczego przedstawiają je własnie teraz? Czy ma to na celu pokazanie, że szczepionka działa? Testy Sars-Cov-2 „złotego standardu” oparte są na łańcuchowej reakcji polimerazy (PCR). PCR działa poprzez pobieranie nukleotydów – będącymi małymi fragmentami DNA lub RNA – i mnożenie ich tak długo, aż staną się czymś wystarczająco dużym, aby dało się je zidentyfikować. Replikacja odbywa się w cyklach, przy czym każdy cykl podwaja ilość materiału genetycznego. Liczba cykli potrzebnych do wytworzenia czegoś dającego się zidentyfikować nazywana jest „progiem cyklu” lub „wartością CT”. Im wyższa wartość CT, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że wykryjesz coś istotnego. https://mrenigmatis.wordpress.com/2020/12/23/who-wreszcie-przyznaje-ze-testy-pcr-tworza-falszywie-dodatnie-wyniki/?fbclid=IwAR1ldQVD_8KAhAkHvwk-vTfun_DdmBYn0hU0ksiTLLD4uGlRcLiNE1V9W68

    • miał powiedziane krótko, albo kraczesz jak wszyscy, dostajesz za to hajs i wszyscy są happy

      albo może się za moment okazać, że taki stary człowiek już się nie nadaje do leczenia ludzi i należy mu odebrać prawo do wykonywania zawodu, jak np Dr Jaśkowskiemu

      to samo prof. Gut, zobaczcie najwcześniejsze wystąpienia w TVN, musieli mu ciągle przerywać bo gość mówił całkiem do rzeczy, a za chwile się narracja zmieniła o 180stopni

      • Apel dr. Bodnara do lekarzy:
        „Do tej pory nie stosuje się choćby jednego skutecznego leku przyczynowego na wirusa. Szpital nie gwarantuje pacjentom wyleczenia, dlatego będą się sami dalej leczyć w domach a do szpitala trafiać w stanie bardzo ciężkim. Bo finalnie i tak chyba bez różnicy gdzie umierają?
        To jest polityka i sukces leczenia wypracowana po roku pandemii COVID-19! Doprowadziła do całkowitego załamania we wszystkich działach leczniczych, kardiologii, onkologii i wielu innych. Wystąpił kompletny chaos w służbie zdrowia. Zaprojektowane przez ludzi zupełnie nieprzygotowanych do zarządzania kryzysowego i opierających się na tzw. pseudo doradcach. Którzy występując w telewizji, często się kompromitują swoją niewiedzą lub poświadczają nieprawdę.”
        https://przychodnia-przemysl.pl/wole-byc-doradca-bo-nie-musze-zamieniac-prawdy-na-lojalnosc/

  10. łapy po forsę na krzywdzie ludzkiej zdobyte wyciągają. Zatem powinny być im odjęte

  11. to, że żadnej epidemii/pandemii nie ma to tego jestem pewien, zastanawiam się tylko czy ten cały COVID19 to faktycznie nowy wirus czy też fikcja, i coraz bardziej skłaniam się ku temu że to jest fikcja

    laboratoria, które rzekomo wyodrębniły go z próbek od osób rzekomo zakażonych/chorych, tak na prawde wyodrębniły jakiś fragment RNA i sobie zinterpretowały że to pewnie fragment RNA nowego wirusa

    to ja przepraszam bardzo, ale dla mnie taka sama metoda badawcza jak zakładanie chusty na głowe i odprawianie modłów, przez babe z Siemiatycz

    moja Mama mocno się przeziębiła (moim zdaniem przez noszenie maseczki na codziennych wieczornych spacerach z koleżankami z klubu seniora, choć na pewno jakąś rolę miało tu też to że od dawna zamiast dbać o naturalne podwyższanie odporności to polegała na bezmyslnie przepisywanych lekach), nie chciała żeby jej podać Amantadyne (którą miałem możliwość zdobyć od znajomego który się nią leczył chwile wcześniej w podobnej sytuacji), lekarz oczywiście stwierdził że jej nie przepisze bo on lepiej wie co i kiedy i komu przepisywać, dał natomiast recepte na jakiś antybiotyk który podniósł tylko Mamie ciśnienie do bardzo wysokiego poziomu a przeziębienie i tak musiała wyleżeć ze 2 tygodnie, i wszystko po „telefonicznej diagnozie”, bez jakiegokolwiek badania, tylko po prostu na gębe, nie widząc nawet człowieka

    później ten sam lekarz na podniesione ciśnienie, przepisał jej po kolejnej „diagnozie telefonicznej” lek na obniżenie ciśnienie, po którym ciśnienie spadło do poziomu 80/60 i kobieta musiała się kolejne półtorej tygodnia męczyć z tym

    finalnie juz się czuje lepiej, ale po prześwietleniu płuc okazało sięże jedno jest sporo podmęczone, widać na nim jakieś zmiany, więc zaproponowano jej położenie się na oddział, na szczęście Mama poszła po rozum do głowy i się nie zgodziła

    co więcej matka męża mojej siostry, która pracuje w szpitalu jako salowa/kucharka, podsumowała to co tam się dzieje prostymi słowami:

    „zwierzętami się ludzie lepiej zajmują niż tymi pacjentami”

    • W szpitalu ludzi chorzy na COVID leżą i czekają czy im się poprawi czy nie … w tym czasie nie wolno ich leczyć na nic innego, więc umierają na serce albo na skrzepy itp
      Znam to od samego źródła.

    • W oficjalnej statystyce rządowej jest 12 zgłoszeń zgonów po przyjęciu „szczepionki” na COVID-19. Stowarzyszenie StopNOP informuje o 46 śmierciach. Najnowsze śmiertelne żniwo eksperymentalnego preparatu, który ma przywrócić „normalność”, to 8 zgonów w domu seniora w woj. lubelskim po pierwszej dawce preparatu na COVID-19. Zaszczepiono tu 37 osób, 23 w ciągu dwóch tygodni zachorowały na Covid-19. Ci, którzy przeżyli trafili do szpitala. Dyrektor szpitala stwierdził, że szczepionki nie powodują zakażenia COVID-19.
      https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/lubelskie-ognisko-koronawirusa-w-domu-seniora-nie-zyje-juz-8-osob,n,1000283475.html

      • Bardzo wiele osób ma co komplikacje dopiero po drugiej dawca szczepionki co jest dosyć dziwne bo również dotyczy to młodych i zdrowych.
        Niestety komplikacje są dosyć niepokojące bo dostają jakiejś autoimmunologicznej choroby która atakuje nerwy – podobnie jak SM

  12. Natomiast w szpitalu w W-wie w którym ordynatorem jest prof. Horban, pacjentom proponuje się, za zgodą, leczenie Remdesivirem. Jest ten preparat w trakcie badań i jak widać ich logika w tym przypadku nie wnioskuje, że ten lek nie działa bo nie został przebadany. Wszystko jasne.

  13. Wypisałeś listę lekarzy którzy są oficjalnie na liście płac Phizera …
    Niestety nie macie pojęcia co tak naprawdę się dzieje, ani czym jest tzw. szczepionka a tym bardziej czym jest COVID.

    Tylko dlaczego taki temat poruszać na tym forum.

    • Bo jest to najbardziej jaskrawy przykład jak profesura zblatowana z politykami tłumi prawdę – cały czas z tym się spotykamy. Jednak tym razem hipokryzja ma znacznie tragiczniejsze następstwa niż potyczki intelektualne, chodzi o życie ludzi.

      • Red. Łosiewicz złapała prof. Horbana na krętactwie:
        „Z ust prof. Horbana często padają słowa o zabójczości, toksyczności i skutkach ubocznych tego leku. To o tyle ciekawe, że w sieci znalazłam dokument z 20.11.2009, podpisany przez prof. Andrzeja Horbana, dotyczący zasad stosowania leków w leczeniu przyczynowym grypy i jak wół stoi w nim:
        ‚Pacjentom o ciężkim lub postępującym przebiegu należy rozważyć podawanie ponadto dodatkowo jednego z dwóch inhibitorów M2 (amantadyna lub rimantadyna)’.”
        https://wpolityce.pl/polityka/537914-bedzie-badanie-amantadyny-z-udzialem-doktora-bodnara

    • TOBIE [i Każdemu] naPRAWDĘ dzieje się to[TWOJĄ PRAWDĄ JEST to], o czym JESTEŚ wewnętrznie przekonany[ w PODŚWIADOMOŚCI I ŚWIADOMOŚCI(SERCU i UMYŚLE – dwoje w zgodzie, tam [JA JESTEM z WAMI] NADŚWIADOMOŚĆ [wzorzec – Ojciec]wytworzy taki Obraz w MATERII)]. OT i CZŁOWIEK w SWEJ PEŁNI. Trudna JEST ta MOWA? Chyba tylko dla KLONÓW.

          • Niestety COVID to autoimmunologiczna choroba atakująca układ nerwowy.

          • 5102 zgony wyłącznie na COVID-19 w 2020 r. (w odpowiedzi ministerstwa zdrowia ASI.051.46.2021.NJ z dn. 15.02.2021 na wniosek Bernarda Wojnowskiego o udostępnienie informacji publicznej z 29.01.2021 r.). W 2021 r., do 31.01, liczba zgonów 1788, czyli przyspieszenie po rozpoczęciu szczepień.
            Odpowiedź na inne pytanie obywatelskie: Liczba zgonów na COVID 19 na dzień 25.01.2021 wynosiła bez chorób współistniejących 6908 osób. Raportowane zgony nie są popierane danymi o sekcjach zwłok zmarłych, którym przypisano COVID jako przyczynę zgonu. Do dnia 25 stycznia „wytestowano” 1 482 722 pozytywnych przypadków.
            Rocznie na nowotwory umiera w Polsce ok. 100 tys. osób. Nadwymiarowe zgony w Polsce w 2020 r., spowodowane blokadą służby zdrowia przez rozporządzenia i ustawy covidowe, szacowane są między 64 a 76 tys.
            Skany obu dokumentów https://www.facebook.com/groups/przedsiebiorcy.zjednoczeni

          • Umieralność na tę straszną zarazę to więc ok. 0,5 proc. z ogółu przetestowanych. Jednak epidemiolodzy i statystycy podejrzewają, że COVID-19 mogło zakazić się co najmniej 8 mln Polaków, oczywiście większość bezobjawowo, czyli realna śmiertelność tej „dżumy” to ok. 9 promili. Oczywiście są to wartości wyższe od polskich danych dla grypy sezonowej. Jednak prawdziwe epidemie znane z dziejów ludzkości to zupełnie inna kategoria. Według historyka Philipa Daileadera na dżumę w XIV w.: „45–50% ówczesnej europejskiej populacji wymarło w ciągu czterech lat. Występują też różnice geograficzne. Podczas gdy w europejskim regionie Morza Śródziemnego (Włochy, południowa Francja, Hiszpania), gdzie zaraza panowała cztery lata, zginęło prawdopodobnie ok. 75–80% populacji, ale w Niemczech i Wielkiej Brytanii […] bliżej 20%”.

          • Chodzi o wywołanie PARANOI strachu w umysłach ludzi nieprzebudzonych i niepewności, że SAMI SĄ KREATORAMI SWOJEJ RZECZYWISTOŚCI PRZEJAWIONEJ w przebudzonych poprzez przyciąganie uWAŻNOŚCI i wzbudzanie eMOCji tych, którzy FAŁSZ widzą wyraźnie. Kiedy szczerze boją się [a to znaczy, że w to uWIERZYLI], kreują to dla SIEBIE jako żywo. CI, którzy wiedzą, że to KŁAMSTWO dając temu uWAŻNOŚĆ i eMOCje, zasilają energetycznie te bzdury. I tak samospełniają się teorie spiskowe. zasługa to głupoty. MĘDRZEC TRWA NIEZRUSZONY!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *