Unia dba o kilku sędziów, ale dramaty tysięcy dzieci ma gdzieś

Opowieści o sposobie działania niemieckich Jugendamtów powodują, że nóż w kieszeni sam się otwiera. Komisja Europejska oświadczyła właśnie, że nie ma kompetencji by zająć się losem rodzin absurdalnie rozdzielanych przez urzędników. Za to od miesięcy wtyka swój nos do polskiego… czytaj dalej