Oddech Jezusa sprzedam

2

Dawniej handlowano kopytkiem osiołka, który wiózł świętą rodzinę. Dzisiaj można kupić wodę do prasowania, a na aukcji nawet słoik z oddechem Jezusa. Wszystko na sprzedaż, bo ludziska wszystko kupią.

 

Popyt rodzi podaż. Wszyscy marzą, więc dlaczego nie sprzedawać marzeń?

Jest w „Krzyżakach” Sienkiewicza inspirująca opowiastka o Sanderusie, wędrownym handlarzu relikwiami i odpustami (odpusty grzechów przeszłych i przyszłych, na 300 lub 500 lat, ale są też tańsze – na krócej), który oferował m.in. szczebel z drabiny sięgającej nieba, którą biblijny Jakub widział we śnie. Sanderus ma i dzisiaj swoich kontynuatorów. W Polsce działa sklep o tej nazwie (przypadek? nie sądzę 🙂 ), który handluje dewocjonaliami, a oferuje m.in. Świętą Rodzinę do szopki czy pastorał świętego Mikołaja. Sklep już jest przygotowany na Światowe Dni Młodzieży, można więc kupić okolicznościowe opaski odblaskowe czy magnes (taki na lodówkę).

Jesienią 2015 r. na aukcję na Allegro wystawiono nie lada gratkę: słoik z powietrzem, którym oddychał Jezus. O dziwo – znaleźli się licytujący. Towar – według zapewnień autora – był oryginalny: „Wcześniej powietrze znajdowało się w glinianym naczyniu, ale zostało ono sprzedane na innej aukcji. Powietrze zostało ofiarowane mi w testamencie. Podobno mój pradziadek otrzymał słowną przysięgę dwunastu osób, że zawartość słoika jest autentyczna. Ja mu wierzę.” I już. I tyle. I kasa leci 🙂

Była też aukcja woreczka foliowego z powietrzem, którym oddychał dla odmiany idol małolatów czyli Justin Bieber. Miłośnicy sagi „M jak Miłość” zapewne oszaleli ze szczęścia, kiedy na aukcji wystawiono kartony. Tak. Te same, które „zabiły” Hankę Mostowiak 🙂 Licytacja działki na księżycu wydaje się przy tym banałem. Tak samo jak „Certyfikat ocalenia przed końcem świata w dniu 21.12.2012”. Nikt się pewnie nie przyzna do kupna tego cuda, ale sprzedający musiał się nieźle obłowić, wszak ok. 7 miliardów ludzi przeżyło 🙂

W 2011 r. można było kupić piasek z plaży w Ustce czy Łebie. I to wcale nie jest żart – informację można było znaleźć na stronie www łebskiego magistratu. Z kolei na Allegro można kupić do kompletu polne kamienie.

Ruda dorzuca do puli wodę do prasowania dla umęczonych gospodyń domowych.

3

Dla odchudzających się – słoik z zapachem świeżo upieczonego ciasta (zero kalorii). No i hit: wkładacz torebek z herbatą. Działa to tak: wkładasz torebkę z herbatą do urządzenia do wkładania torebek z herbatą, następnie podkładasz kubek i dzięki wkładaczowi torebek z herbatą, torebka wpada do kubka. To pomysł na miarę niektórych poważnych aukcji.

4

Który z ostatnich trzech pomysłów jest wymyślony, a który prawdziwy? Ech, czeka mnie życie „na bogatości” 🙂

FOT: RUDAWEB.PL

RudaWeb

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *