Vinča – najstarsze pismo ludzkości

WINCZA_0 T

Od niego mogły wziąć początek inne pisma późniejszych cywilizacji. Takie są ustalenia nauki, które jednak nie przedostały się do powszechnej świadomości. Chociaż już w 1995 roku serbski naukowiec prof. Radivoje Pešić napisał i wydał pracę „Vinčansko pismo”.

Pešić przeanalizował inskrypcje z glinianych tabliczek odnalezionych w Serbii i Rumunii. Na obszarach tych, w latach między 7000 a 4000 lat p.n.e., rozwijała się najstarsza cywilizacja na pewno europejska, a najprawdopodobniej i światowa. Kultura Vinča obejmowała ziemie naddunajskie na północ od ujścia Maruszy po dorzecze górnej Morawy na południu oraz od linii rzek Drina – Dunaj na zachodzie i po Transylwanię na wschodzie. Sięgała też terenów Europy Środkowej i Azji Mniejszej. Jej obecna nazwa pochodzi od pierwszego odkrycia dokonanego w 1908 r. przez serbskiego archeologa Miloje M. Vasića w naddunajskiej miejscowości Vinča, 16 km na wschód od Belgradu. Ludzie Vinča zaczęli powszechnie uprawiać rolnictwo, po raz pierwszy wytapiać wyroby z metalu (miedziane) i właśnie wynaleźli pismo. W basenie Dunaju odnaleziono również wiązaną z tą kulturą najstarszą kopalnię zbudowaną przez człowieka. Impulsem do powstania tej cywilizacji miało być zmieszanie się ludności staroeuropejskiej o haplogrupie I2 i aryjskiej R1a. Oba żywioły stworzyły ludy, których bezpośrednimi spadkobiercami są Słowianie. Na południu z większym udziałem I2, a na północy (w tym w Polsce) z przewagą R1a.

Na tropie prapisma
W 1961 roku, w miasteczku Tărtăria w Rumunii, archeolog Nicolae Vlassa odkrył trzy gliniane tabliczki. Widniejące na nich symbole to najstarsze znane dotychczas pismo. Większość archeologów jest zgodna, że tabliczki wykonano ok. 7,5 tysiąca lata temu, czyli na długo przed pismem sumeryjskim, uważanym dotychczas za najstarsze na świecie. Symbole na tabliczkach z Rumunii bardzo przypominają te odkryte w 1875 roku w pozostałościach dawnej ceramiki w pobliżu serbskiego miasta Vinča.

WINCZA_1
Gliniane tabliczki z Tărtăria – napis na okrągłej głosi (według części naukowców): „Przez cztery kapłanki twarzy boga Szaue został spalony starszy umysłu głębokiego.” FOT: srbijadanas.net

 

Jednak dopiero w latach 90-tych ubiegłego wieku prof. Pešić odczytał alfabet, który zawierały wymienione znaleziska. Litery Vinča zestawił z symbolami młodszych alfabetów: fenickiego i łacińskiego, które prawdopodobnie też pochodzą od pisma prasłowiańskiego.

WINCZA_2
Porównawcza rekonstrukcja alfabetu Vinča, dokonana przez R. Pešića

 

Na razie odnaleziono ponad tysiąc fragmentów z napisami w tym alfabecie w Grecji, Bułgarii, krajach byłej Jugosławii, Rumunii, na wschodzie Węgier, Mołdawii i południowej Ukrainie. Dziś uważa się, że ta kultura stworzyła podwaliny cywilizacji minojskiej. W symbolice obu znaleźć można podobne symbole – węża, ptaka, pszczołę i motyla oraz podwójny topór. Co więcej, pismo kultury Vinča jest niemalże identyczne z tzw. pismem linearnym „A” z Krety.

Kolebka ludzkiej cywilizacji
Tymczasem najstarsza kultura Europy odkrywa przed jej nieświadomymi spadkobiercami kolejne niespodzianki. W listopadzie 2007 roku, w południowej Serbii, odkryto piec hutniczy z wyposażeniem kuźni – miedzianym dłutem, młotkiem oraz toporkiem. Obok spoczywały odlane tam przedmioty. Podczas prac natrafiono również na kilka figurek. Archeolog Julka Kuzmanović-Cvetković uznała na ich podstawie, że kobiety kultury Vinča „chodziły pięknie ubrane, podobnie jak dzisiejsze dziewczęta – w krótkich topach i mini spódniczkach. Nosiły również bransolety.” Zabytki te oszacowano na 5400-4700 p.n.e. Żyjący tu wówczas ludzie znali więc przemysł wydobywczy i hutniczy, rzemiosło i sztukę. Odkryto tu także pierwsze europejskie spa – studnię termalną, a także liczne zabawki: grzechotki, figurki zwierząt i gliniane mini-garnki (zapewne dla małych gospodyń). Kultura Starej Europy wyprzedziła więc o tysiąclecia inne ludzkie cywilizacje. Uznawana dotychczas za najstarszą kultura Sumeru rozwijała się od około 4300 r. p.n.e.. Znana archeolog Marija Gimbutas stwierdziła, że co najmniej tysiąc lat wcześniej w Europie Środkowo-Wschodniej „tamtejszy lud zbudował miasta będące dużymi skupiskami ludności, ze świątyniami wysokości kilku pięter, przestrzennymi domami, profesjonalną ceramiką, tkactwem, obróbką miedzi i złota.”

Teren kultury Vinča to kolebka Słowian. Większość kronik wyraźnie stwierdza, że przodkowie Serbołużyczan, Czechów i Polaków przybyli na swoje obecne ziemie znad Dunaju. Najnowsze ustalenia genetyki z kolei wskazują, że nad Łabę, Odrę i Wisłę zaczęli docierać ponad 7 tys. lat temu, czyli w okresie funkcjonowania kultury Vinča, przynosząc ze sobą rolnictwo, rzemiosło, wierzenia i pismo. Zakładali grody i pierwsze państwa. Najwyższa pora, aby zacząć je odkrywać i przebudowywać dotychczasowy obraz dziejów ludzkości.

Zdjęcie główne: figurki odkopane w Vinčy. FOT: Sanja2509/wikimedia.org

Jeśli masz ochotę – zapisz się na ukazujący się raz w tygodniu newsletter informujący o nowych wpisach na naszym blogu. Wystarczy przysłać e-mail z hasłem NEWSLETTER w tytule na adres: rudaweb.pl@gmail.com

RudaWeb

Komentarze: 34

  1. PRASTARE ZWIĄZKI SERBÓW I POLAKÓW

    Nazwa „Słowianie” nie istnieje w okresie starożytnym, pojawia się dopiero w VI wieku. Historycy antyczni wspominają tylko o Serbach, bo – jak twierdzi wielu naukowców i badaczy- tak nazywano wszystkich Słowian. Wczesna historia Słowian jest wciąż niewystarczająco znana. W oficjalnej historiografii traktowana jest w sposób, który nie odpowiada ich roli i znaczeniu w historii, minimalizowana lub wręcz falsyfikowana. Szczególnie zaniedbany jest okres od głębokich pradziejów do migracji ludów. Mówiąc o historii Słowian dopiero od VI wieku, zabiera się kilka tysięcy lat ich z długiej historii.

    Tylko niewielka część zachowanego materiału historycznego o Słowianach jest wykorzystywana w nauce, a wiele obowiązujących wniosków opiera się na zniekształconych danych, tendencyjnie pisanych dokumentach i najczęściej sfałszowanych wcześniejszych transkrypcjach źródeł. Przyjęliśmy tezy niemieckiej historiografii o naszej własnej słowiańskiej przeszłości, czyli to, co inni, na przestrzeni dziejów najczęściej wrogo do nas nastawieni, chcieli byśmy o sobie myśleli. Tezę o imigracji Słowian przejęto ze skandynawskiej historiografii i szkoły germańskiej, berlińsko-wiedeńskiej, która celowo wypaczyła słowiańską historię ze względu na swoje polityczne interesy. Akademia Nauk Niemiec zdecydowała jednak jakiś czas temu o porzuceniu XIX-wiecznej niemieckiej szkoły historycznej jako błędnej.
    Już w latach 70. Roland Barthes, Hayden White i inni pokazali, że historiografia ma wiele wspólnego z literaturą i fikcją. Poszukuje nie tyle faktów, ile danych, śladów tekstowych, które pasują do jednej spójnej całości, opowieści, narracji; nie opisuje rzeczywistości, lecz stwarza jej iluzję, wyobrażenie. Te stare wypowiedzi słynnych postaci takie stanowisko potwierdzają.
    „Historia to szereg kłamstw, z którymi się pogodziliśmy./ Napoleon Bonaparte/
    „Są dwa rodzaje historii światowej: pierwsza, oficjalna, zakłamana, przeznaczona do nauki w szkołach, i druga – historia tajna, zawierająca prawdziwe przyczyny wydarzeń”
    / Honore de Balzac, pisarz, wolnomularz-mason.”/
    „Jeśli bardzo trudno jest odkryć nowe prawdy, jeszcze trudniej jest je przyjąć i zaakceptować. Ponieważ, zgodnie z jakimś niefortunnym pragnieniem ludzkiego ducha i według słów nie wiem którego mędrca, łatwiej jest uwierzyć w kłamstwo, które słyszano tysiące razy, niż w zupełnie nową prawdę.” / Wolter/

    Słowianie są Indianami Europy, rdzenną ludnością obecną w starożytności od Indii do Atlantyku, która stworzyła najważniejsze podstawy cywilizacji i kultury Europy, a przez to i świata, jak metalurgia, architektura, rzeźba, matematyka lub pierwsze, znane w historii ludzkości pismo winczańskie (społeczność kultury Vinča obok Belgradu od ok. 5500 p.n.e. do ok. 4000 p.n.e., poprzedzająca inne kultury naddunajskie.)
    Zgodnie z badaniami genetycznymi społeczność tej kultury tworzyli Staro Europejczycy o haplogrupie I2a i pralud Prasłowianie o haplogrupie R1a. (Slavic haplogroup R1a and I2a-Dinaric/Slavic). Zbiór tych dwóch haplogrup jako dominujących tworzy dziś charakterystyczny kod genetyczny Słowian. Na obszarach Polski, na przykład, dominuje R1a, a na obszarach Bałkanów jest więcej I2a (tzw. Dynarski).
    Oto co pisali dawni historycy: „Trybały, Mezy (Moesja), Ilirowie, Polacy, Sarmaci, wszyscy pomiędzy sobą służą się tym samym językiem … Mieszkają po tej i po drugiej stronie Dunaju, (…)”Ale wiem jeszcze, że chociaż te narody różnią się imieniem, nie będą się różnić zwyczajami i mówią tym samym językiem dzisiaj. ” (Laonik Halkokondyl)
    „Serbowie, Trybały, to najstarszy i największy naród wśród wszystkich narodów świata, wiem na pewno” ( Laonik Halkokondyl, historyk wschodnio rzymski /bizantyjski/ z XV wieku, Λαονίκος ὁ Χαλκοκονδύλης Rok wydania: 1862).
    „Naród Tracji (antyczna nazwa obszaru dzisiejszej Serbii i zachodniej Bułgarii- moja uwaga) jest po Hindusach najliczniejszy. Gdyby rządził nimi jeden człowiek i jedna myśl, byli by niezwyciężeni i silniejsi niż wszystkie narody.” (…) Według mnie, nazw mają wiele i różnych stosownie do obszarów, ale ich zwyczaje są u wszystkich takie same… „ (Herodot)
    Herodotowi prawdopodobnie chodzi (tak jak i poprzednio Halkokondylowi) o wszystkich Słowian, którzy żyli nieprzerwanie od Alp do Czarnego Morza, od Adriatyku i morza Jońskiego do Bałtyku i daleko na północ i wschód, ale nazywa ich narodem Tracji, ponieważ żyje obok, a nie wie gdzie dokładnie sięgają granice tego ludu i jak się nazywają na poszczególnych obszarach.
    Fragmenty z Halkokondyla, przytoczony przez Sebastiana Dolchiego (weneckiego historyka z 18 w), str. 13. jego części 2:
    ” Język Sarmatów jest podobny do języka Ilirów, którzy żyją od morza Jońskiego do Wenecji i jedni i drudzy znajdują satysfakcję w korzyściach, które daje im stare pochodzenie; (…)
    i wiadomo jest na pewno, że Ilirowie, którzy żyją w tej części Europy, mieszkali w Polsce i w Sarmacji; albo Sarmaci przyszli do tych przestrzeni dunajskich w Mezji (Moesji), ziemi Trybałów i Ilirów, która się rozciąga po morze Jońskie aż do Wenecji; (…)
    to, co wiem na podstawie najstarszych dokumentów na pewno to, że Trakowie i Geci stale mieli wspólny język.” (Ilirski, lub innymi słowy serbski.- moja uwaga).
    Słowianie pochodzili z Sarmacji, a właściwie byli Sarmatami, a pochodzili od wnuka Noego Asarmata – twierdził w XVI wieku polski historyk Marcin Kromer.
    Polski slawista August Bielowski twierdził, że „Polacy przybyli znad Dunaju z serbskich plemion Trybałów i Daków” oraz cytował innych polskich historyków, którzy uważali, że „Polacy pochodzili z serbskiej Ilirii, kolebki ludu słowiańskiego”. Potwierdzają to dziś badania genetyczne (min. prof. Anatolij Kljosow z Harvardu).
    Należy zauważyć, że Sarmaci mają pismo, które jest identyczne z pismem winczańskim (Vinča, czyt. wincza, najstarsza europejska cywilizacja z około 5500 pne, naddunajska).
    W 1808 roku Józef Dąbrowski pisał do Jerneja Kopitara: „Srb ist aber nichts anders als Sarmata verkürzt und verändert” („Serb to nic innego jak Sarmata, w zmienionej, skróconej formie”) i dalej: Serb z aryjskiego ser- rodzić, co oznacza rodacy, krewni, naród, starożytne imię wszystkich Słowian.
    Serbów/Słowian/ spotykamy w różnych okresach historycznych i w różnych miejscach geograficznych pod różnymi nazwami: Sorabi, Suevi lub Suebi, Sarbaci lub Sarmaci, Wenedowie lub Wenedzi, Antowie, Goci lub Gotowie, Scytowie, Alanowie, Łużyczanie, Dalmatowie, Trybałowie, Ilirowie, Trakowie, Dakowie, Pelazgowie …
    Na przestrzeni ostatnich 4 000 lat dla Serbów/Słowian istniało ponad 750 nazw, które oficjalna nauka przedstawia jako osobne ludy. Tej fikcji już na pierwszy rzut oka zaprzeczają liczne historyczne fakty, począwszy od nieistnienia jakichkolwiek językowych pozostałości tych „ludów” i ich nagłego, fantastycznego „zniknięcia” ze sceny historycznej, z wyjątkiem oczywiście „starożytnych Greków”, którym przypisuje się wszystko.
    Simeon Piščević w „Historia narodu serbskiego” z 1795r. pisze: „Rzymianie nazywali naszych przybyszów różnymi imionami. Najpierw Sarmatami, ponieważ przyszli z Sarmacji Azjatyckiej. Potem Wenedami, a jeszcze później, kiedy ich lepiej poznali, zaczęli nazywać ich źródłową nazwą: Slavi, Slavini, Surabi, Sirbi. Jednak wśród Rzymian najbardziej znani byli jako Sarmaci i Wendowie (Wenedowie), podczas gdy Grecy nazywali ich Sporos, co po grecku oznacza zarodek. Poza tym Grecy nazywali ich też Antami, Serbami, Sławami lub Sarmatami.”

    Biskup Solomon z Kosztenicy (zm. 920 r.), autor słownika etymologicznego, tłumaczy nazwę Sarmate słowem Sirbi: „Sarmatae nuncupati… Sirbi tum dicti”. (Cod. Mus. Boh.p. 303.c.3), a potwierdza to Czech Wacerad: „Sarmatae populi, Sirbi”, również niemieccy kronikarze średniowiecza nazywają ludy słowiańskie Sarmatami. Inne średniowieczne teksty również identyfikują Sarmację z Sarabatią, jako kraj Serbów.

    To, że „Gotów, Wandali, Wizygotów i Gepidów w przeszłości nazywano Sarmatami”, potwierdza ksiądz katolicki z końca XVI w. Mavro Orbini w pracy „Królestwo Słowian”
    ( „Il regno degli Slavi 1604 r.)”.

    Wielki rosyjski naukowiec Michaił Łomonosow podkreśla: „Jako że lud słowianopolski nazywa siebie sarmackim, ja także zgadzam się z Kromerem, który stwierdza, że Słowianie i Wenedowie są w istocie starożytnymi Sarmatami”.

    Polski historyk i geograf Matej Miechowski (1457-1523) uważał język serbski za podstawę cerkiewnosłowiańskiego, a w Traktacie o dwóch Sarmacjach pisze: „W cerkwiach rosyjskich czytają i śpiewają po serbsku, czyli po słowiańsku” („In ecclesis”). Ruthenorum lingua Seruiorum, que est Slauonica, divina celebrant, leguntet cantat ”).
    „Czy można jeszcze wątpić w dokumenty historyczne, które tak wiele mówią o tożsamości Sarmatów i Serbów, a także w to, że nazwa Sarmata to nic innego jak Serb, najstarsza historycznie znana, ogólna nazwa Słowian”, zastanawiał się słynny dziewiętnastowieczny słowacki slawista, etnograf i historyk Paweł J. Szafarik w swojej pracy „O pochodzeniu Słowian według Lorenca Surowieckiego”. [8]
    „Uważam, podobnie jak Kromer, że Wendowie i Sarmaci to ten sam naród, a Sarmaci, zdaniem Manerta i Murraya, to Serbowie, czyli przodkowie Słowian. I jestem głęboko przekonany, że tylko ogólne i trwałe uznanie tego faktu może wnieść światło, porządek i harmonię w mroki zamieszania w europejskiej, a szczególnie słowiańskiej prehistorii” – pisał Paweł J. Szafarik (Od 1826 r. członek Krakowskiego Towarzystwa Naukowego i rok później Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk).
    Biorąc pod uwagę źródła konwencjonalne, na wieki przed powstaniem średniowiecznego państwa polskiego w X wieku nie znajdziemy żadnych zapisów o cywilizacji proto-Polan jako takich (o instytucjach społecznych i politycznych). Polska wymieniona jest w zapisach historii po raz pierwszy w połowie X wieku poprzez kilka bardzo krótkich wspomnień o królu Mieszku (963-992), między innymi mowa jest o „królu Misiaku, pod którego rządami żyją Słowianie”, czy o „Mieszku, królu Północy”.

    Jest jednak wiele dowodów na to, że dużą część terytorium Polski prehistorycznej zamieszkiwali Serbowie i odgrywali najważniejszą rolę na początku Corona Regnum Poloniae. Słynny historyk Craig G. Benjamin pisze: „W czasach starożytnych na Bugu byli Burzanie, słowiańskie plemię znane niegdyś jako Serbowie. Wielkie i potężne plemię, które zajmowało 231 miast w połowie IX wieku” (Busani habant civitates CCXXXI).
    „W tym historycznym obszarze, w tym gnieździe Piastowiczów, będącym źródłem historii ojczyzny, znajduje się duża liczba serbskich etnonimów. W rzeczywistości na tym obszarze serbskie nazwy miast są liczniejsze niż gdziekolwiek i kiedykolwiek w Europie: Sarbia, Sarbinowo, Sarbino, Sarbi-nowo, Sarbinowska, Sarbin, Sarbina, Sarbino, Sarbice, Sarbicko, Sarbka, Sarbskie Huby, itd.” (ks. Stanisław Kozierowski, Atlas nazw geograficznych Słowiańszczyzny Zachodniej, 1934; Badania nazw topograficznych starej Wielkopolski, 1939. W. Taszycki, Najdawniejsze polskie imiona osobowe, RoP 3, 1925.)
    W studium z połowy XX wieku wybitny polski historyk T. Lewicki wymienia liczne nazwy miejsc z etnonimem „Serb” zarówno w sercu, jak i na peryferiach polskich ziem. „Najważniejsze jest to, że największe skupisko ponad trzydziestu sześciu wymienionych nazw miejscowości pochodzi od etnonimów Serb, w geograficznym centrum ludu proto-Polan. Dokładniej, nazwy miejsc na obszarze Gniezna, centrum Wilna lub Wielkopolski i jej okolic, oraz Poznania, pierwszych stolic państwa polskiego i pierwszej polskiej metropolii i diecezji.”( Tadeusz Lewicki, „Konstanty Porfirogenet i Biali Serbowie w północnej Polsce”, RoH 22, 1956).
    „Plemiona słowiańskie, pod nazwami Wendów i Serbów, osiedliły się na Morzu Bałtyckim i Czarnym, w Karpatach, na Dolnej i Górnej Wołdze.” („Poganin i Żyd w sądach świątyni Chrystusa: Wprowadzenie do historii chrześcijaństwa”, Tom 1; Strona: 62
    Autor: Johann Joseph Ignaz von Döllinger (1799-1890), niemiecki historyk, ksiądz katolicki i teolog. Nicholas Darnell (1817-1892) Wydawca: Longman, Green, Longman, Roberts i Green London (Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii: 1801-1927).
    Arcybiskup Bohusz: „Serbowie założyli swoje trzecie królestwo i nazwali je Polską”.
    To słowa jednej z najbardziej wykształconych osób Kościoła katolickiego z XVIII i XIX w.
    (Tekst oryginalny: »Le troisième royaume fondé par les Serbes, sous le nom de Pologne«,
    strona 99: Źródło (tytuł pracy): „Precis des recherches historiques sur l`origine des Slaves ou Esclavons et des Sarmates, et sur les Epoques de la conversion de ces peuples au christianisme; par Mgr Stanislave Siestrzencewicz de Bohusz, …“
    Rozdział: Royaume de la Serbie rouge (Chapitre XIII) Królestwo czerwonej Serbii
    Rozdział XIII, Akapit: 4, Punkt: 12
    Wydawca: Imperial Academy of Sciences, Druk: St. Petersburg Imperium Rosyjskie: 1721-1917. Rok wydania: 1824; Język: francuski ; Alfabet: łaciński.
    Autor: Stanisław Jan Siestrzeńcewicz Bohusz (1731-1826), rycerz maltański, polski językoznawca, historyk i arcybiskup Kościoła katolickiego.)

  2. Obawiam sie ,ze nie będzie konkretynych dowodów naukowych na określenie daty pisma a to, dlatego ,ze tablety z Tartari odnaleziono w fatalnym stanie i próby badań zrobiono dopiero po ich wypaleniu . Natomiast w domu jamowym gdzie one były ,odkryto szczątki kobiety kapłanki i na podstawie badan DNA okreslono date tabletów – nie dalej niz 5400 lat p.n.e i nie wczesniej niz 5150 lat.- naukowo nie jest to dowód na datę samego tabletu .Inne symbole z Vinca poza tabletami to okres do 4500 lat p.n.e , więc niestety poza postami jak ten oficjalnie nie znajdziemy w sieci nic innego jak pismo czarnogłowych jako najstarsze pismo . A tak przy okazji skąd jest w/w 7000 lat p.n.e kultury Vici ,skoro to juz jest 9000 lat wstecz ? publikacja w PDF do sciagniecia tutaj https://www.researchgate.net/figure/Map-with-tablet-distribution-in-SE-Europe_fig4_268870707

  3. Ze znalezisk archeologicznych i odczytów prastarych pism przez naukowców pisze się wiedza o świecie w jakim funkcjonujemy i dzięki komu i czemu jesteśmy na etapie ciągłych poszukiwań? Dzis świat stoi pod ścianą płaczu, wiedzy dużo, zapytań jeszcze więcej a odpowiedzi brak. Żyjemy we wszechświecie, który podgląda się przez teleskopy bo innej możliwości nie ma.
    Sporo wokół naszej planety się zmienia a każda zmiana przypisywana jest działalności człowieka po stronie in minus. Dlaczego? Dawno temu uznano, że kolebką cywilizacji jest Afryka, ale nikt nie określił czym cywilizacja jest tak po prostu. Ja korzystam ze sprawności własnego umysłu i zadaję pytania Swarożycowi, odpowiedzi dostaję bardzo konkretne ale pisanie o tym wpędza mnie w duchowy hejt i wiele innych kłopotów. Na temat pisma Swarożyc mówi, że jakim to cudem uznaje się, że łacina jest uznawana jako jedno z pierwszych nauk piśmiennych w Europie? Pismo znane było wszystkim nacjom, plemionom czy narodom od zawsze. Słowiańskie księgi zostały zniszczone, spalone i sponiewierane w ramach zdążania do przeciętności i średniości na naszym globie. Ma to swój oddźwięk we współczesności czyli dążenie do wyjątkowości medialnej, głośnej, krzyczącej itp. Odkrycia naukowe są tendencyjne nie dlatego, że naukowcy tak chcą, tak się dzieje za sprawą iluzorycznej globalizacji. Mnie i tak najbardziej interesuje historia Wielkopolan.

    • „Słowiańskie księgi zostały zniszczone, spalone i sponiewierane w ramach zdążania do przeciętności i średniości na naszym globie.”
      Czy mogłaby Pani rozwinąć temat? Jakie słowiańskie księgi, kiedy i przez kogo zostały zniszczone?

      • Naprawdę oczekujesz jakiejś rzeczowej odpowiedzi od kogoś, komu Swarożyc powiedział, że pismo znane było wszystkim nacjom, plemionom czy narodom od zawsze?

        • Otóż to. Skoro Pani Małgorzata ma bezpośrednie połączenie z istotą nadprzyrodzoną to może w ten sposób dowiem się w końcu kto i kiedy sponiewierał te mityczne słowiańskie księgi i co one zawierały. Gdy pytam o to dzielnych potomków lechickiego uniwersum zapada kłopotliwa cisza.?

          • Historia Europy okazała się być jedną wielką manipulacją, gdzie jeden oszust powołuje się na oszustwa drugiego i nawzajem.

      • A rozgladnij się samemu to znajdziesz więcej niż mógłbyś przeczytać w swoim krótkim życiu.dzieki pejsiastym jest tego w gogle coraz mniej,ale jak posiedzisz z rok po parę godzin dziennie to z 500 GB uzbierasz z tego co ta kobitka mówi.myslisz że jesteś taki pewny siebie wszystko sobie zawdzięczasz i mało tego jesteś odłączony od matki ziemi a twoimi nogami kierujesz sam…powodzenia.zejdz z toru mentora bo jeszcze dużo wody w rzekach upłynie zanim dotrzesz do prawdy,jeśli w ogóle kiedyś dotrzesz.dzis spece od socjotechniki używają jednych głupców przeciwko drugim żeby ich docierało na metę życia jak najmniej.umieraja otoczeni przedmiotami i z pustka w głowie.co ci pozwala stawiać się wyżej od niej.skonczyles gimbaze za pieniążki rodziców i grasz cwaniaczka na krótkie biegi?żeby się zapoznać z ogromem materiałów jaki istnieje dobrze by było znać też kilka języków i mieć wiedzę z kilku dziedzin nie będąc fachowcem żadnej.na to dziś nie wielu może sobie pozwolić i cos mi się wydaje że tu spotkać można takich którzy są fachowcami nie przydatnych zawodów a ich praca jest sianie głupoty.szczescie że mądry tego nie zabierze.nie żegnam.

  4. Głupoty tu wypisujecie. Kompleks niższości i gorycz beznadziejnego życia w upadłym polskim społeczeństwie, które zresztą sami tworzycie, dyktują wam te fantasmagorie o rzekomej wielkości Słowian. Nauczcie się angielskiego i poczytajcie co środowisko profesjonalnych archeologów ma do powiedzenia w tym temacie: „In human remains of Starčevo culture in four investigated samples (Lipson et al., 2017) were found three different Y haplogroups: H2, G2a2a1 and G2a2b2b1a. Also there were found four different mtDNA lineages: T1a, N1a1a1, K1a4 and W5. All male and female lineages correspond to those that were found in European Neolithic farmers.”
    Nasz haplotyp Y jest, jak przecież sami wiecie, R1a1.

    • ty demaskator, oblep się tymi swoimi rewelacjami i paraduj z tym, gdzieś blisko forum tanatorów i innych, bądź podobnych typów. Bo tutaj dostaniesz ino srogą lekcję.

      [moder. RW]

    • To co pisze zachodni świat nauki nie nadaje się nawet na papier toaletowy.a już po angielsku czy niemiecku…eehhh,założę się że kształcie z się w szkole z angielskim i liczysz na to że slowianszczyzna będzie kiedyś mówić po angielsku…genetyka w rękach zachodu jak i reszta łatwych do manipulowanie nauk to karma dla idiotów.jezeli ja np jako r1a pojadę do Azji i tam splodze syna z tubylka,a później on pojedzie do Afryki i w rezultacie spłodzi później mojego wnuka też z tubylka który już będzie r1b,bo wbrew opinii na zachodzie r1a jest starsze,i to r1b to efekt mieszania się części r1b z innymi rasami skad się wzięli później żydzi,cyganie,semici,Metysi i inni,i później te moje wnuki zasiedla najbardziej kiepskie ziemię w europie,i od tysiąca lat będą chciały pozbawić mojega brata wnuków żyjących na swej ziemi od dawien dawna uczciwego chleba,będą oczywiście czynić wszystko co do tej pory,żeby skretynic do końca moich bratanków.wiec kim ty jestes,?propagandzista,prostytutka czy agentem obcych służb,a może mam ci mówić mistrzu?

      • Jeden z najciekawszych komentarzy na forum. Szkoda że nikt nie zareagował gdy się pojawił. Właśnie. Jak to się dzieje ze zmienia się to Y. Wiem przypadkowo niby. Ale wtedy wszyscy z tym samym musieliby pochodzić od jednego przodka. A może jest jakaś zasada jak tu pisze @odpowiedz? Ktoś się zna na tym? Może warto jakiegoś newsa na ten temat jeśli jest to znane?

      • Przepraszam, że się wtrącę, ale dla zrozumienia zasad i praw genetyki obowiązuje pewna nomenklatura, R1a, R1b itd, której należy się trzymać w przeciwnym razie, niewiele się z tej dziedziny nauki zrozumie.Dla zrozumienia:z R mamy podział na R1 i R2, w obrębie zaś R1 następuje podział na R1a i R1b,

    • Kompleks niższości mają ci, którzy są zadowoleni z obecnego zakłamania. Ci, którzy szukają prawdziwych korzeni są najbardziej wartościowymi ludźmi. Naprawdę trzeba mieć kompleksy, żeby uznawać obrzezanego żyda za Boga a barbarzyńskich Rzymian za szerzycieli kultury i cywilizacji.

  5. Ciekawe, że tak wiele dla nas znaczy owa tajemnicza przeszłość – prawdziwa, a nawet mniemana! (Ileż jest pobożnych fałszerstw dotąd ujawnionych.) Cywilizacji / kultur mogło być, i pewnie było , więcej niż ośmielamy sie podejrzewać: co z coraz na nowo odnalezionymi Atlantydami, Lemuriami? Co z kosmickimi zasiewami genetycznymi i sterowanym rozwojem różnych gatunków coraz bardziej ludzkich? Co się nagle, może wnet! – okaże pod lodem Antarktydy? Chyba potrzeba będzie nowych linii czasu i nowych modeli tłumaczenia. A na dziś – ano, zachłyśnięci nieomylnością (??) genetyki mamy wszak NAMACALNE nowości: ułamek odkopanego Brzuchatego Wzgórza (GobekliTepe), no i bliższą nam Kamienną Mogiłę (i może bardzo starą Arattę). A teraz jeszcze proto-słowiańskie napisy na skorupkach Filistii! Się dzieję; czy nadążymy to trawić i przyswajać?
    Pozdrawiam wszystkich zapalonych.

  6. jest jedna rzecz, której brakuje – a warto by było się nad jej powołaniem do życia zastanowić, chodzi mi o zestawienie tych chronologii w syntetycznej pigułce tzn. najważniejsze dane: okres*daty-nazwa kultury/lub/społecznego tworu-obszar i jego zasięg oddzialywania etc.
    taka ściągawka była by wielce użyteczna

  7. Może szukam dziury w całym i się czepiam ale mamy przedstawioną tabelę -> {Porównawcza rekonstrukcja alfabetu Vinča, dokonana przez R. Pešića} gdzie widać alfabet Vinčanski. Szukałem w internecie jakiś zeskanowanych zdjęć czyli dokumentów pokazujących owy alfabet Vinčanski, niestety nie znalazłem żadnych taki zdjęć gdzie byłby taki alfabet Vinčanski jak na wspomnianej tabelce, a zamiast tego pokazywane są zdjęcia z jakimiś symbolami kultury Vinča.

    • Vincansko_Pismo_(Radivoje_Pesic)_2010.to jedno wydawnictwo,przejedź się do Serbii i tam poszukaj…serbski mówi się jak się pisze,a że słuchu jest bardzo zbliżony do cerkiewno slowianskiego którym kiedyś mówili wszyscy słowianie,reszta to były dialekty.z pia vinca powstały później runy słowiańskie a w powiązaniu run z proto gramota cyryliczna powstała głagolica, z ligatur głagolicy bukwica słowiańska a zmień pismo Greków ,lacinia i cyrylica.jak pogrzebie aż więcej znajdziesz ślady tej głagolicy w awestyjskim, sanskrycie wedyjskim,w targach tureckich,w runach etruskich i fenickich,w runach nordyckich choć już całkiem zdewastowanych i odwróconych,cyrylica i głagolica niosą z sobą potężny przekaz i wiedzę,łacina i anglicyzmy są puste.to zamiana ducha na kapotę.wiesz że po rusku słowo pokój мир znaczy czytane od końca Rzym Рим?Rzymianie czyli zdrajcy Europy którzy wciągnęli do niej pierwszy raz obce i wrogie rasy robią to do dziś.mysle że nie ma na prawdę wrogich ras,ale są wrogie czynniki w nich,zwłaszcza jeśli uprzednio wymorduje się im rodziny i podpali domy.co do pisma,może ci zająć wiele lat i tysiące godzin żeby dojść gdo jakiś wniosków.bron cię Boże nie dochodzi do podobnych jak jeden powyżej.kako ciekawostkę powiem ci że Sumerowie przyszli na bliski wschód z Kaukazu i po części z turcjii,przyszli z pismem już gotowym,oczywiście nie wszyscy go znali.jezyk ten na Kaukazie istnieje do dziś,i powiem jeszcze że był najbardziej zbliżony do praslowianskiego ze wszystkich antycznych języków.ani greka ani łacina nie są antycznymi językami do praslowianskiego który powinien być tak nazywany,a niestety zachód nazywa go praindoeuropejdkim lub o zgrozo praindogermanskim co zakrawa na kpinę.germamski jak i angielski to bełkot w porównaniu do choćby arabskiego języków kaukaskich czy dawnych słowiańskich dialektów
      .powodzenia

  8. Wczoraj wieczorem uczyłem się z moim synem Marcinem o starożytnej historii, bo ma dziś sprawdzian w gimnazjum. Za podręcznikiem uczyłem go, że pierwsze cywilizacje powstały w Azji na Bliskim Wschodzie w pasie tzw. Żyznego Półksiężyca.

    Wspomniałem mu, że są też inne hipotezy. Zastanawiałem się, jak ludzie odkryli miedź, a potem nauczyli się ją łączyć z cyną w stop brązu, skąd brali miedź i cynę.

    Powiedziałem synowi, że prof. Robert Gwiazdowski na Forum Gospodarczo – Samorządowym w Kraśniku 14.10.2016 r. stwierdził, że pierwsze pismo klinowe wymyślili poborcy podatkowi w Mezopotamii, by ułatwić sobie ściąganie podatków. Trochę śmiałem się z tego, że poborcom zawdzięczamy pismo.

    Nie przypuszczałem, że to może być nieprawda. Bo w rzeczywistości pierwsze pismo znacznie wcześniej wymyślili przodkowie Słowian w Europie, którzy na naszym kontynencie pierwsi w świecie zaczęli też stosować miedź.

    Odkryłem to dzięki FB. I uważam za wielce prawdopodobne.

    RUDAWEB napisał:
    Jedynymi bezsprzecznie (nie mówię o teoriach „kosmitów” itp.) kulturami ludzkimi, które mogą być starsze od Vinča są skoncentrowane wokół Giri Nawoke i wspomnianego przez Pana Chatal Huyuk. Trudno jednak porównywać ich obszar, zaludnienie i zorganizowanie z rozmachem protomiast tripolijskich, a nawet z Lepanskim Virem w Serbii. Trudno też porównywać osiągnięcia kultur przedsumeryjskich z wynalazkami choćby metalurgii i pisma w Vinča oraz koła w małopolskich Bronocicach lub przetwórstwa mleka na Kujawach. Na razie nie ma znalezisk, które bezsprzecznie sytuowałyby na terenie Żyznego Półksiężyca wcześniejsze pierwszoplanowe osiągnięcia cywilizacyjne w zakresie technologii metalurgicznej, pisma, transportu czy przetwórstwa żywności. Proszę poczytać inne wpisy historyczne na tym blogu – tam jest wiele odpowiedzi, również w zakresie genetyki.

    http://rudaweb.pl/index.php/2016/06/05/vinca-najstarsze-pismo-ludzkosci/#comment-30088

    • Dodam coś od siebie,jest taki film na którym jest to pokazane,a który żydzi z USA chcieli wtedy bardzo przyblokować,to Conan barbarzyńca z Arnoldem z 1980 roku.sa tam wątki historyczne w sumie z kilku epok,ale generalnie opowiada on o ludzie kimerow lub cymerow czyli sumerow którzy żyli na Krymie i na Kaukazie przed powstaniem cywilizacji sumeryjskiej.jest tam raczkujące cesarstwo rzymskie i ich wewnętrznych kasta plemienia zmianowego czyli żydów.jest zoroastryzm i zjednoczenie slowiansko tureckie które później się rozpadło zresztą,samara w Rosji to miasto starsze niż samara bliskowschodnia,czyli Zamora.zydow nie było jeszcze ani w Babilonie ani w persji a tym bardziej w egipcie.nie ma tego w żadnych źródłach antycznych.zydzi pojawili się dopiero w imperium rzymskim a zabłysnęli dzięki Konstantynowie wielkiemu który był Serbem tak jak Filip macedoński i jego syn aleksander.wprowadzili żydów do Biblii katolicy 300 lat po Chrystusie i zniszczyli tym samym prawdziwe chrześcijaństwo.bizancjum wolało islam niż rzym.historia pisana przez zachód to psychomanipulacja socjotechniczna,a katolicyzm to współczesny talmudyzm.judaizm to nie religia jak się co niektórym wydaje,a żydzi to nie naród tylko sekta jak każda inna.stwierdzam fakt znany uczonym głowom tylko.niestety,dziś profesorowie polskich uniwersytetów wybierają kariery kosztem prawdy.serca słowiańszczyzny i tak nie pokonaja

  9. Liczę, że autor czerpał dość dużo ze źródeł…przydałoby się podać źródła takich rewelacji..Kultura Vinća to rzeczywiście rejon Dunaju i Serbia. Jednak w Polsce, Czechach, NRDówku i Słowacji występowała KCWR i KCWK, czyli Linearbandkeramik/LBK…Chronologicznie to ok.5500-5000/4500BC…Nazwa Słowianie pojawia się najwcześniej ok.V w.n.e./AD, czyli różnica co najmniej 6000-5000 lat…To szmat czasu, tak bym nie upraszczał z bezpośrednim pokrewieństwem, gdyż wg analiz genetycznych ludność LBK raczej była bliżej związana z Anatolią i Lewantem niż z Europą Środkowo-Wschodnią….Natomiast badaczka M.Gimbutas z Łotwy przejawy urbanizacji raczej odnosiła do kultury Cucuteni-Trypole z Mołdawii i Ukrainy, niż do kultury Vinća z Serbii….skąd też data 4300BC dla początków kultury Sumerów w pd.Iraku…Wcześniej była tam wysoko rozwinięta kultura Ubajd, a następnie pojawiła się „ekspansywna” kultura Uruk, natomiast 1e ślady pisma [może identyfikowalne z obecnością Sumerów] to ok.3300/3200BC…na Bliskim Wschodzie tzw.przejawy urbanizacji występowały b.wcześnie np.protomiasto Chatal Huyuk, a kamienne wieże już w fazach PPNA/PPNC….Fajny artykuł, ale trochę wnioski wychodzą poza ściśle sprecyzowany temat…

    • Jedynymi bezsprzecznie (nie mówię o teoriach „kosmitów” itp.) kulturami ludzkimi, które mogą być starsze od Vinča są skoncentrowane wokół Giri Nawoke i wspomnianego przez Pana Chatal Huyuk. Trudno jednak porównywać ich obszar, zaludnienie i zorganizowanie z rozmachem protomiast tripolijskich, a nawet z Lepanskim Virem w Serbii. Trudno też porównywać osiągnięcia kultur przedsumeryjskich z wynalazkami choćby metalurgii i pisma w Vinča oraz koła w małopolskich Bronocicach lub przetwórstwa mleka na Kujawach. Na razie nie ma znalezisk, które bezsprzecznie sytuowałyby na terenie Żyznego Półksiężyca wcześniejsze pierwszoplanowe osiągnięcia cywilizacyjne w zakresie technologii metalurgicznej, pisma, transportu czy przetwórstwa żywności. Proszę poczytać inne wpisy historyczne na tym blogu – tam jest wiele odpowiedzi, również w zakresie genetyki.

      • Weszłam tu na chwilę i trochę poza tematem. Dzisiaj przeczytałam o Antach. Kto to byli Antowie. Patrz Wikipedia. Dużo ciekawych wątków. W skrócie kilka haseł.
        Antoniego Aorsowie, Alami.
        Związek plemion Słowian wschodnich i południowych.
        Antoniego, Sklawini, Wenedowie.
        Doracze Rossi, Roksolami, Roxolami.
        Antoniego- Polanie.
        Polanka – Bohaterka.
        Bogadyr – tureckie.
        Boz – Władca Antów. /hm. Bos dzisiaj/, Szczęk, Choryw.
        Lud, który mieszkał na jeziorem Aralskim. Warto poczytać co z tym jeziorem zrobiono. A mieszkało tam wiele ludzi. Dużo wiosek. Może to nasi.
        Było nie było szkoda ich.
        No i szkoda jaka została wyrządzona przez złą gospodarkę ludziom i przyrodzie.
        Warto posłuchać:
        SŁIWIANIE, SKLAWINOWIE I ANTOWIE W ŚWIETLE ŹRÓDEŁ – histslov video / YouTube
        SŁOWIANIE POŁABIANIE, WIELECI – histslov video.
        Cywilizacja Doliny Indusu – Starożytne Imperium Harappanów i zaginione Mohenj Davo.
        Historyczny Top – YouTube

    • Nazwa Słowianie a raczej Słewianie pojawiła się dużo wczesniej u Tacyta. Nazwa nie ma znaczenia, nazwy zmianiją się c kilkaset lat, ważna jest ciągłośc kulturowa i językowa, tą trudno jednoznacznie określić, łątwiej genetyczną, tą udaje się coraz dokładniej zbadać, zbadano też korelację języka i genów, jest bardzo silna, a nieliczne wyjątki nie zmianiają ogólnej zasady. Ściganie się na najstarsze artefakty nie ma sensu, chodzi tylko o rowne traktowanie znalezisk. Nie ma powodu aby nadal uznawać cywilizacje bliskowschodnie za najstarsze, południowo europejskie są równie stare, a moze i starsze, pareset lat nie ma znaczenia, ale udawanie, że jedne nie istnieją wcale aby drugie mogły się cieszyć swoją unikalnością jest bez sensu.

      • Pojawia się tez u Ptolomeusza, cytat z wiki:
        Souobenoi, Słoweni (gr. Σουοβενοι) – według Ptolemeusza (rok ok. 150 n.e.) plemię zamieszkujące nad Wołgą (łac. Rha). Zapis ou oznacza fonetycznie głoskę zbliżoną w wymowie do angielskiego w, zaś greckie β może być czytane jako v. Stąd nazwę tę należy wymawiać jako Słovenoi (w zapisie fonetycznym [swovεnoɪ]).

        Istnieje hipoteza utożsamiająca to plemię ze Słowianami, poparta podobieństwem do najstarszej nazwy Słowian *Słoveni[1] . Dodatkową uwagę zwraca nietypowa dla nazw plemion słowiańskich końcówka eni.

        Koniec cytatu.

        Jeszcze cackają się, że to tylko hipoteza, inni piszą zbieżność przypadkowa, i tak dalej, i tak dalej.
        Wkrótce badania genetyczne bezsprzecznie wskażą, czy w I wieku mieszkali tam ludzie genetycznie tożsami z tymi z X wieku i XXwieku.
        Znając kretactwa historyków nadal będą powtarzać te swoje farmazony i kręcić ile się tylko da.

    • przypuszczam ze dobrze bylo by aby samemu podlubac i szukac zrodel na podstawie podanych informacji,wowczas pewnosc sie pojawi po wykonanej wlasnej pracy i wkladzie we wlasna wiedze,pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *